poniedziałek, 6 lipca 2020

Jam człowiek skołowany...

... naprawdę. Codziennie w pracy, na ulicy, w knajpie, w urzędzie, w kościele. Ciągle w ruchu, dynamicznie. Mam swoje "cztery kółka". Nieodłączne narzędzie mojej codzienności - wózek inwalidzki. Tworzymy jedną całość, jest on częścią mej prywatności. Dlatego nie wieszaj na uchwycie oparcia swojej torebki we windzie (albo nie, proszę, powieś... tu masz mój plecak! <wieszam go na ramieniu... Twoim>); nie baw się wózkiem, gdy pozwalam Tobie go prowadzić, na przykład gdy jesteśmy w parku. 
To taki savoir-vivre... niepełnosprawności. 😉

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz