sobota, 29 lutego 2020

Biegnij!

    Czas płynie szybko, niestety. Jednemu człowiekowi jest on dany w dużej ilości, inny człowiek już w wieczności, w bezkresie czasu. Życie - maraton, w którym każdy ma swój indywidualny czas. Przygoda codzienności - doświadczenie; trudy życia - niemarzenie. Jednakże musimy biec ku temu najważniejszemu celowi. 
Potrzebujemy wody, orzeźwienia, by mieć energię do biegu. Każdy ma swoją, najlepiej dopasowaną. Mięśnie (nasz charakter) już się przyzwyczaiły do natężenia wysiłku, nie zatrzymuj się zatem. Nie oglądaj się wstecz, ponieważ nie będziesz widział, co jeszcze przed Tobą. Przy dużej prędkości konieczne jest widzenie drogi, by nie upaść niespodziewanie, nie rozbić się. Chcesz być na to przygotowany, co jest przed Tobą. Szybko to nadejdzie, nie zdążysz. Biegnij, dalej! Nie dajesz rady... Mimo to biegniesz, tylko śladów na ziemi jakby więcej. Patrzysz na to z innej perspektywy. To Bóg / los Cię niesie i biegnie z Tobą. A Ty?... Biegnij, nie zatrzymuj się!

Wiara...

    Potrzebna każdemu człowiekowi. Dzięki niej łatwiej nam żyć, podejmować decyzje, pokonywać przeciwności losu. Wiara kształtuje nasze relacje, spojrzenie na określone sytuacje, które nas spotykają. W co wierzymy? Przede wszystkim w Boga, w los czy siłę wyższą. Oprócz tego wierzymy w drugiego człowieka, dane nam słowo, jak również we własne lub czyjeś możliwości. 
Wierzyć w Boga lub los, to między innymi znaczy poddać się temu, co dzieje się tu i teraz, ale paradoksalnie nie w sposób bierny. To znaczy przyjąć to, co się dzieje, jednocześnie - jeżeli tego potrzebujemy - prosząc o wskazanie odpowiedniego rozwiązania sytuacji. Szukamy szczęścia, ponieważ w nim czujemy się najlepiej. Najtrudniej wierzyć, gdy nas przytłacza smutek, ból.    Wierzymy w kogoś lub coś, co jest niewidzialne ludzkim okiem, a jednak słyszeliśmy o Nim wielokrotnie. Wiara pełna jest jednoznaczna - istnieje w człowieku bez zbędnych pytań, rozwija się nieustannie. Wiara niepełna, płytka waha się, zadaje pytania - stoi w miejscu. 
  Wierzymy również człowiekowi i w człowieka. Słowo wypowiedziane ma moc sprawczą, dlatego przykre, niesprawiedliwe słowa tak bardzo bolą. Składamy się ze słów, nawet słowo "człowiek" nadane istocie żyjącej, sprawia, że wiemy, o kim (nie - o czym) mówimy.  Rodzice wierzą dziecku, że - na przykład - posprzątało swój pokój. Staje się to faktem, gdy widzą ułożone na miejsce zabawki. Inny przykład - gdy mówisz człowiekowi, że jest nieudacznikiem, "nikim" - zabijasz w nim wiarę w siebie, jeżeli ta wiara jest wsparta na niskiej samoocenie. Działania takiego człowieka są coraz bardziej chaotyczne, nietwórcze - faktycznie nie udaje mu się. Moc słowa. Jeżeli zaś chwalisz człowieka, nagradzasz go słowem - motywujesz go do działania i z biegiem czasu rzeczywiście staje się coraz lepszy. Tak samo jeżeli wierzysz w człowieka i mu to mówisz, zyskujesz realnie widoczne efekty jego postępowania. 
  Ostatnim punktem moich rozważań jest wiara w samego siebie. Musimy mieć tą wiarę, by każdego dnia móc wstać z łóżka i podjąć wyzwania codzienności. Realizacja naszych planów, pokonywanie problemów nie zaistnieje bez wiary w to, że możemy je wykonać i przezwyciężyć. Trzeba mieć w sobie psychologiczno-mentalnego "diesela". Będzie coraz trudniej, ale uwierz, że po prostu nadejdzie jutro.

A Ty w co lub w kogo wierzysz, drogi Czytelniku?

sobota, 15 lutego 2020

Śląski "jednoczłon"

    W dniu dzisiejszym pojawił się najnowszy nabytek firmy Modertrans. Tramwaj wyglądem pudła nawiązuje do pojazdu Moderus Gamma, natomiast długością jest zbliżony do wagonów 105Na. Śląski Moderus dysponuje blisko 50-procentową powierzchnią niskiej podłogi względem całkowitej długości wagonu. Na górnośląskich torowiskach miejskich pojawi się jak na razie dziesięć sztuk opisywanych przeze mnie tramwajów. Spółka "Tramwaje Śląskie S. A." niespełna dwa lata temu zamówiła dwa wagony dwustronne, dwukierunkowe i osiem jednostronnych, jednokierunkowych w podpoznańskiej fabryce.
   To kolejni przedstawiciele jednoczłonowych, niskopodłogowych tramwajów w naszym kraju. Co ciekawe śląski tramwaj będzie homologowany w stolicy Wielkopolski. Stanie się to "na dniach". Jeżeli ktoś z moich Czytelników byłby zainteresowany zobaczeniem tego tramwaju na żywo, niech uważnie obserwuje poznańskie torowiska. Produkt Modertransu zostanie przewieziony na Śląsk w pierwszej połowie marca.

Źródło: 
https://www.transport-publiczny.pl/mobile/nowy-moderus-dla-tramwajow-slaskich-gotowy-zdjecia-63857.html

czwartek, 13 lutego 2020

Liniowe kursy jednoczłonowych niskopodłogowców w Elblągu

    Dnia 10. lutego 2020 roku wyjechały z zajezdni na linie tramwaje Moderus Beta MF09AC produkcji podpoznańskiego Modertransu. Zadebiutowały na liniach numer 1 oraz 4. Można śmiało powiedzieć, że mamy w naszym kraju eksploatowane w ruchu liniowym jednoczłonowe tramwaje niskopodłogowe. W roku 2021 pojawi się jeszcze piąty wagon tej serii. Elbląg jest pionierem we wprowadzaniu rozwiązań nietypowych na skalę naszego kraju. Żadne przedsiębiorstwo komunikacyjne, żaden przewoźnik w Polsce nie zdecydował się dotychczas na zakup jednoczłonowych tramwajów częściowo niskopodłogowych. Pojazdy dysponują niską podłogą stanowiącą blisko 40% długości wagonu.
Tramwaje jednoczłonowe, niskopodłogowe są powszechnie stosowane w Czechach, na Ukrainie, w Rosji mniej-więcej od 2008 roku. W naszym kraju pojawiły się dopiero kilka tygodni temu (Moderus Beta MF09AC odbył w Łodzi testy homologacyjne, dopuszczające go do eksploatacji). Do czerwca bieżącego roku pojawią się inne  jednoczłonowe pojazdy dostosowane do osób z niepełnosprawnością ruchową i w podeszłym wieku. Spotkamy je na śląskiej sieci tramwajowej.

wtorek, 11 lutego 2020

Optyka

   Jesteśmy szczęśliwi. Planujemy, staramy się dążyć do naszych marzeń, aczkolwiek Jej przytomność i wskazywanie zbyt nierealnych celów - jest skarbem. Zawsze potrafi mnie "sprowadzić na ziemię", nawet jeżeli to często boli. Taka już jest moja kochana Niepełnosprawność. 
Nie zawsze jest "sielanka". Najważniejsze jest to, że mamy wokół siebie ludzi, którzy nas akceptują, potrzebują i traktują normalnie, bez taryfy ulgowej. Bogu dziękuję, że Ona jest w moim życiu, towarzyszy mi każdego dnia. Ja, człowiek, tego nie rozdzielam i nie zmieniam, co On stworzył. Bóg sam wie, co jest najlepsze i najbardziej potrzebne człowiekowi. My starajmy się żyć w zgodzie z innymi ludźmi, z otoczeniem, środowiskiem naturalnym. Pielęgnujmy nasze relacje, skarb, który mamy wokół siebie - drugiego człowieka. Mieliśmy budować cywilizację miłości... Jak nam to idzie? Osoby starsze, słabsze, te z niepełnosprawnością i trudami codziennego życia zasługują na szacunek; kobieta, mężczyzna, dzieci są dziełem Boga. Obrazem, zwierciadłem Jego miłości. Tam zobaczymy przecież siebie, baczmy, aby światło dobrze padało... Nie wpatrujmy się uparcie w to lustro (człowieka) szukając rysy. 
W lustrze widzimy... swoje odbicie. Pamiętajmy o tym.