poniedziałek, 11 września 2023

Warto czekać.

     Każdy z nas w swoim życiu wielokrotnie na coś (lub na kogoś) czekał. Co wtedy czujemy? Odrobinę niepewności, połączoną z dużą dawką ciekawości, może jeszcze szczypta niepokoju - ale tego pozytywnego. Ot taki krótki przepis na czekanie. Na pewno wielu z nas wyobraża sobie i układa w głowie to, jak takie spotkanie miałoby wyglądać. Rzeczywistość weryfikuje jednak nasze oczekiwania - wtedy najczęściej musimy się dostosować do sytuacji. Nie mam na myśli tylko tych negatywnych, a wręcz przeciwnie - to te pozytywne najlepiej na nas działają i cieszą. 

Czekamy na list od bliskiej nam osoby, na spotkanie z przyjacielem, na werdykt w określonej sprawie i na wiele, wiele innych zdarzeń. Czas, który możesz komuś ofiarować - to największy i jeden z piękniejszych darów danych drugiemu człowiekowi. Tylko poczekaj na odpowiedni moment, bądź cierpliwy. Dobro zawsze wraca, pamiętaj o tym, drogi Czytelniku!

O, jeny! Będą tramwaje z... Jeny.

  

     Łódź pomału sprowadza niemieckie tramwaje całkowicie niskopodłogowe typu GT6M-ZR (G - przegubowy, T - silnikowy, 6 - osiowy, M - wąskotorowy na 1000 mm, ZR - dwukierunkowy). Będzie łącznie dziesięć sztuk, z pewnością przydadzą się do obsługi odcinków tras będących w remoncie lub jako tramwaje do nowych połączeń, bez pętli zwrotnych. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że pierwsze sztuki pojawią się nawet w bieżącym roku. Czas pokaże, jak te wozy sprawdzą się na łódzkich torowiskach. Jestem dobrej myśli!

Hmm..., a Poznań? Poczekajmy, może coś się wyklaruje w tej sprawie. Więcej o tym w kolejnych wpisach.


Źródło: 

https://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/z-jeny-do-lodzi-jeden-tramwaj-za-30-tys-euro-79984.html