... towarzyszy nam od kilku tygodni. Istnieje wiele powodów, które wzbudzają to uczucie - mniejsze poczucie bezpieczeństwa, niepewność kolejnych zdarzeń, ale przede wszystkim wspomnienia wspólnych spotkań, ważniejszych świąt rodzinnych (także tych prywatnych), bliskości z drugim człowiekiem. Tęsknimy za radościami, smutkami, naturalnym głosem, którego nie zniekształca mikrofon w komunikatorze.
Piękne jest to, iż mimo tych trudnych chwil dla nas wszystkich potrafimy wspólnie działać, przestrzegać obostrzeń dotyczących funkcjonowania w tym specyficznym czasie. Tęsknota jest nam potrzebna, wzbudza w nas pragnienie współdziałania, motywuje do rozsądnych decyzji. Tęsknota pomaga nam dążyć do celu, to znaczy do zbudowania warunków sprzyjających naszemu bezpieczeństwu i powrotu do "normalności". Im intensywniej będziemy przestrzegać restrykcji i pozwolimy działać odpowiednim służbom - medycznym, naukowcom - tym szybciej ten "coronacyjny" czas przeminie. Nie myślmy tylko o sobie, ale przede wszystkim o tym, że jesteśmy częścią społeczności, zatem naprawdę jesteśmy za siebie (nawzajem) odpowiedzialni.
Wrócimy do siebie na pewno!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz